To od początku była jedynie zazwyczaj dość sprawnie zrobiona wydmuszka. Coraz bardziej naciągana i nużąca, bo kreowanie dwojga, zawodowych morderców i ewidentnych socjopatów (np. wspomnienia satysfakcji 10-latka z rozwalenia kamieniem na miazgę głowy kolegi oraz radziecki kobieton, spuszczający rozgniatający faceta...
W ogóle straciłam nadzieję, czy w Polsce puszczą w końcu oficjalnie przetłumaczony sezon czwarty (tak naprawdę to już go sobie obejrzałam, więc wisi mi to, czy zdecydują się go wyemitować po polsku czy nie...), a tutaj już zaczął się piąty, tylko, że coraz trudniej jest znaleźć miejsce, w którym można by obejrzeć...