Jakie tojest rozkoszne w drobnych złośliwościach, w tych smaczkach dotyczących wydawania pieniędzy przez armię. To taki inteligentny nieoczywisty humor, często mający drugie , a nawet trzecie dno. Nie trafi do każdego, bo wymaga korzystania z tego, co niektórzy mają między uszami. Carell to największe złoto tego serialu, jest fantastyczny w tym swoim ,,generałowaniu"
jak widzę posty w stylu nie zrozumiałeś bo jesteś głupi to mi się gotuje krew...
Typie to jest serial komediowy. Chciałem obejrzeć serial komediowy i spędzić miło wieczór z żoną, a dostałem nudną i nieśmieszną satyrę naśmiewającą się z głupiego amerykańskiego prezydenta i głupich wydatków na armię USA... co mnie to k obchodzi?
Będę chciał zgłębić temat finansowania amerykańskiej armii to obejrzę dokument, a nie upolitycznioną komedyjkę na ntflx. Serial komediowy ma bawić. Może to być inteligentny humor, może uczyć i skłaniać do refleksji ale musi być śmieszny.
Tymczasem tutaj mamy nudę, nieśmieszne żarty sytuacyjne i 110% "wiesz usa ma gupiego prezydenta co jest gupi i wydaje duzo pinindzy na malpy w kosmosie".
W ch inteligentnym trzeba być żeby to zrozumieć
Mam dokładnie tak samo . Jak słyszę te mądrale , które się maja za wszystkowiedzących to mi się nóż w kieszeni otwiera . Serial nieśmieszny i tyle . Wielce niby subtelny humor nie dla każdego ... a puszczony na netflix i nastawiony na zysk ... hmmm coś jednak poszło nie tak
Jak czytam komentarze pod Lornemalo to tylko utwierdzam się w przekonaniu, że we właściwy sposób dobierał słowa i konstruował swoją opinię z którą się zgadzam. Zdaje się, że nie wszyscy wyłapali te subtelności w "Space Force" ;)
Stary, masz rację. Tych dwóch na górze woli pewnie komedie w typie disco polo: lekkie, łatwe i przyjemne jak tępy borat.