I słów na pożegnanie widzimy nowe opinie że ktoś pisze żegnaj i kolejni użytkownicy piszą coś podobnego tylko po co się powtarzać i pisać to samo.
A czy jakikolwiek wpis dajmy na to na forum Eastwooda coś znaczy? Czy Clint z zapartym tchem śledzi dyskusje na Filmwebie? Może ludzie oddają w ten sposób ostatni hołd, okazują szacunek? Choć ja akurat założyłem temat dzień wcześniej...
No niby tak, ale koniec końców każdy kolejny komentarz tonie głęboko wśród innych identycznych... I nie widzę większego sensu zasypywać kogoś kolejnymi komentarzami, bo i tak już ich dużo. Podobnie na Fejsie w komentarzach pod jakimś zabójstwem "straszna tragedia, młoda dziewczyna, blablabla" itd. Gdy czegoś jest przesadnie dużo, zaczyna to wtedy tracić na wartości i na siłę przebicia. Na Wykopie raz dodane znalezisko nie jest powtarzane przez innych userów. A jeśli ktoś doda takie samo, tyle że z innego linka, to moderacja oznacza je jako duplikat. Takie porównanie ty najlepiej pasuje :)