Widać, że odpowiadają mu role mroczniejsze, skomplikowane, niejednoznaczne. Sam przyznał w jednym z wywiadów, że właśnie takie role go pociągają. Podobnie stwierdził kiedyś Malkovich. Lubos to aktor dobry, który cały czas się rozwija. Obserwuję go od kilku lat i widzę , że robi postępy. Jest nie tylko aktorem charakterystycznym, ale też utalentowanym.
Takich rasowych twarzy brakuje na polskim rynku filmowym . Za to na wysyp gogusiów nic nie poradzi :/
Eee tam zaraz pokroju. Malkovich jest demoniczny, a Lubosa to do rany przyłóż, od niego emanuje ciepło. Jedyną cechą, która ich obu łączy jest geniusz aktorski
A może od razu pokroju Pitora Cyrwusa? Od niego też emanuje ciepło, też można do rany przyłożyć i dodatkowo dba o higienę rąk.