Też zwróciłem na to uwagę, jednak wydaje mi się, że to był przypadek, ponieważ film jest z 2002 roku, a książka z 2005.
Tam chodzilo o to, ze "przystanek pomiedzy dwudziesta a trzydziesta trzecia" (przecznica, ulica, street, aleja, etc)... Jesli tlumaczenie nie jest "po lepkach", to wynika z kontekstu od razu i w ogole nie razi.
Wszystko jest z góry zaplanowane przez podróżników w czasie kontrolujących naszą (ich) rzeczywistość ;-)