Gorąco polecam ten film. Ciekawa fabuła, dobra gra aktorska, piękna muzyka i wzruszające zakończenie. W zaskakująco trafny sposób film 'Bez granic' ukazuje oglądającemu zarys głodu, nędzy i zła wywołanego wojną. Pozwala bliżej poznać losy m.in. biednych dzieci z Afryki. Jednak najbardziej urzekł mnie wątek miłosny Sary i Nicka. Nie sądziłam, że ostatnie 15 min będzie tak zadziwiające. :)
PS. W filmie było kilka scen, które trwały za długo i nieco mnie nudziły. Na szczęście odniosłam takie wrażenie tylko podczas oglądania go za pierwszym razem. Za drugim razem lepiej zrozumiałam :))