Piękny film... na początku nie zapowiadał się tak ciekawie. Jednak poleciła mi go koleżanka
z którą co do filmów mamy podobny gust.
Po przeczytaniu powyższych dyskusji stwierdzam że film wcale nie jest oparty na samym
romansie dwójki głównych bohaterów. Praktycznie większość filmu opowiada o głodzie
mieszkańców krajów 3 świata i próbie pomocy im .
Poza tym jeśli był by to nawet romans lub całkowicie bezuczuciowy film, to co ??? Przecież
życie pisze dla człowieka różne scenariusze, bywają też takie matki które zostawiają swoje
dzieci i wyjeżdżają gdzieś , umierają , odchodzą. Film nie musi być oparty na ideałach ..
Jak dla mnie jest on obszernym urzeczywistnieniem życia.
Świetna robota! :)