Zgadzam się z powyższą opinią w 100%. Tematyka filmu interesująca, ale sam film słabiutki. Wymieniony film "Tuż po weselu" nawet nie ma co porównywać....bo to różnica minimum "2 klas", choć z niewiadomych mi przyczyn oceny tych filmów na filmwebie są porównywalne.

Dokładnie!

Ten film to dno całkowite.... dwoje całkiem utalnetowanych ludzi zgodziło się zagrać w filmie o tandetnym scenariuszu. Nie wiem skąd taka ocena Filmwebie. (?)

Już pierwsza scena, kiedy w ramach potępienia elit roztkliwiamy się nad biednym wychudzonym chłopcem budzi trochę moją odrazę, nie mówiąc o całym tym romansie. Nie wiem dlaczego, ale Angelina w moim umyśle funkcjonuje bardziej jako "osobowosc medialna" - poprzez jej działalnosc charytatywną i poniekąd życie prywatne, niż jako aktorka.

kiczowaty to jest TURYSTA z Jolie a ten nie powiem - oceniłam na rewelacyjny podkreślając jak pokazano w filmie że BOGACI I WPŁYWOWI MAJĄ W D...... ŚWIAT I DBAJĄ TYLKO O SWOJE INTERESY.........


.....i podobało mi się to co wypowiedziane było podczas gry na pianinie - ''Marzę o ogrodzie w którym chłopiec bawi się wiecznie młody.... '''czy jakoś tak........

........dwoje istotnie utalentowanych aktorów jest atutem tego filmu:)

Już sam temat śmierdzi kiczem;-)
Wam k....wszystko śmierdzi zero uczuć,zero wczucia sie w sens filmu i jego przekaz,niektórym za dużo wątków,niektórym za szybko uciekła z domu,za bardzo wszystko analizujecie,biorąc siekierę za łup.....

Pieprzony lewaku. Każdy kto dorobi się dużych pieniędzy ma prawo je wydać na co im się podoba i nikt nie będzie dzielić po równo każdemu. Wiesz dlaczego Afrykańczycy głodują? Bo to pieprzone nieroby, które przez dziesiątki tysięcy lat ewolucji nie potrafili stworzyć cywilizacji. Nawet jednego pieprzonego budynku nie zbudowali. Jakim prawem ktokolwiek ma im pomagać? Rozmnażają się w niekontrolowany sposób a potem płaczą, że ku*wa na pustyni nie ma wody ani jedzenia. No kto by pomyślał!

nawet jeśli ktoś sam zapracował i ma prawo mieć swoje zarobione pieniądze , nieruchomości dla siebie - to sam przyznają czy świat niebylby piękniejszy gdyby bardzo bogaci co się dorobili dzielili sie tym co maja z innymi ! Gdyby ci najbogatsi sie podzieliki z najbiedniejszymi nie byłoby głodnych i bezdomnym ! Ale to utopie - kapitalizm opiera sie na chciwości nie na chojnosci! Zreszta gdyby sknera był chojny niebylby bogaty! Bogactwo bierze sie z chęci dużej chęci posiadania i chciwości

Dokładnie, sprawa ważna, ale jej podjęcie to największy idiotyzm jaki widziałam...

Mnie osobiscie gra aktorska Owena przypadła do gustu w tym filmie, postac odegrana super. Fajna była też część filmu dotyczaca Afryki i Konga (dobrze pamietam?) ciekawie przedstawiała sytuacje pomocy... ogólnie tematyka bardzo ciekawa.

Ostatatnie spotkanie bohaterów... tragedia i ta ucieczka w śniegu... plus do tego podjecie decyzji o pomocy w 10 sek i zorganizowanie wszystkiego w drugie 10 sek słabe... słaba była wogóle postać tej kobiety odgrywanej przez Angeline...

Spróbuj wczuć się w rolę młodziutkiej dziewczyny której nigdy niczego nie brakowało, żyła w cieplarnianych warunkach a słowa "głód", "wojna", "przemoc", "choroby" i "śmierć" znała jedynie z gazet i telewizji. W jej zycie wdziera się charyzmatyczny i przystojny lekarz z uosobieniem wyżej wymienionych słów pod pachą i zwraca uwagę na fakt, że jej ubranie jest warte więcej niż roczna ciężka praca etipoczyka. Tak, taka kobieta, taki człowiek podejmie decyzję nawet szybciej, tak powstawały rewolucje. Cały film w czasach szarego szamba lejącego się z ekranów kin jest miłą odmianą bo dotyka rzeczy ważnych, uzmysławia nam jak wiele mamy i ile marnujemy, może i momentami jest cukierkowy i przerysowany ale jest też produkcją jakże inną na tle bezmyślnej przemocy, pseudofilozofii i dylematów karykaturalnych panienek i równie karykaturalnych picusiów których życiowym problemem jest wzajemne zaciąganie się przed ołtarz.

Dobra tam, dobra.... zostanę przy swoim.

Dobra obsada a film słaby. Tylko końcówka mi się spodobała bo [SPOILER] bez happy endu. Pominę fakt, że znalezienie przez śmigłowiec gościa wykończonego, dwukrotnie postrzelonego i krwawiącego w takich a nie innych mega ciężkich warunkach, to rzecz totalnie niemożliwa.

obsada dobra, tylko scenariusz momentami sie gubi... przez co film męczy widza... średniak ogólnie takie 4-5/10.

No i wszystko - moja ocena też jest widoczna. Dziękuję >)

Zgadzam się z Tobą całkowicie, tandeta jakich mało. Sposób przekazu bez żadnych ambicji i finezji.

Chwilami "trąci myszką" tj. trąci propagandą ale lubię tych dwoje aktorów i w gruncie rzeczy nie był zły.