film coś pięknego.. pamiętam jak byłem mały to go dzień w dzień oglądałem.. znam go na
pamięć chyba.. just awesome.
Coś pięknego. Tu się nie ocenia filmu, niedociągnięć, tylko ile radości dawał nam, kiedy byliśmy mali! Również dołączam do waszego klubu :) To także moje dzieciństwo
Naprawdę podobało Ci się, jakiego mutanta zrobili tu z Cruelli i jakim psychopatą był jej partner? I przy okazji: jakich sadystów zrobiono tu ze szczeniaków?
Tutaj nie było zabawnych postaci jak Nochal i Baryła. W ogóle nie było tu właściwie nic zabawnego - no chyba że ktoś uważa za zabawne upieczenie człowieka żywcem w ciastku. Czy twórcy filmu to jacyś kanibale?
w sumie nigdy się nad tym nie zastanawiałem i za bardzo mnie to nie obchodzi. Idź tam oglądaj lepiej swojego ulubionego władcę pierścieni i jaraj się zgredkami i innymi ludkami z tego wspaniałego filmu.
Bełkoczesz. We Władcy Pierścieni nie ma zgredków - nie ma nawet jednego zgredka. Pomieszałeś filmy.